W czwartek, podczas festiwalu muzycznego Top of the Top Sopot Festival 2025, doszło do niespodziewanego przerwania transmisji na żywo przez stację TVN. Powód tego zdarzenia był tragiczny i głęboko poruszający – śmierć znanego artysty, Stanisława Soyki. Artysta miał zaplanowany występ podczas koncertu „Orkiestra mistrzów”, który był częścią wieczornego programu festiwalu.
Tragiczne wieści w trakcie festiwalu
Program czwartkowego festiwalu zakładał dwa główne wydarzenia: koncert „Orkiestra mistrzów” oraz spektakl zatytułowany „Rap Orkiestra: Legendy polskiego hip-hopu”, z udziałem takich artystów jak Liroy, Numer Raz i Eldo. Transmisja została jednak nagle zakończona około godziny 21:30, co wzbudziło zdziwienie widzów i pytania o przyczyny tej decyzji.
Decyzja stacji i reakcja publiczności
Gospodarze wydarzenia, Paulina Krupińska, Sandra Hajduk-Popińska, Maciej Dowbor oraz Mateusz Hładki, poinformowali publiczność o decyzji stacji TVN, tłumacząc, że z powodu szacunku dla zmarłego artysty oraz jego bliskich, postanowiono przerwać emisję. Wkrótce po tym, zarówno organizatorzy, jak i pozostali artyści, wyrazili swoje kondolencje rodzinie zmarłego.
Pamięć o Stanisławie Soyce
Wieczór zakończył się wzruszającym momentem, kiedy artyści ponownie pojawili się na scenie, aby wspólnie wykonać jedną z najważniejszych kompozycji Stanisława Soyki – „Tolerancja”. W późnych godzinach wieczornych oficjalnie potwierdzono wiadomość o śmierci artysty. Według doniesień, Soyka zasłabł podczas próby przed występem, a mimo podjętych działań medycznych, jego życia nie udało się uratować. Był znanym i szanowanym twórcą, którego przeboje, takie jak „Tolerancja (Na miły Bóg)”, „Play It Again” czy „Cud niepamięci”, zyskały szerokie uznanie.
Dziedzictwo artystyczne
Stanisław Soyka pozostanie w pamięci nie tylko jako utalentowany muzyk, ale również jako osoba interpretująca poezję takich autorów jak Czesław Miłosz i Agnieszka Osiecka. Jego twórczość inspirowała wielu i pozostawiła trwały ślad w polskiej muzyce.