Chris Cugowski: Zadowolenie po występie w Sopocie – pułapka czy motywacja?

Dla każdego artysty występ na prestiżowej scenie to wyjątkowa okazja, by zaprezentować swoje umiejętności i zyskać uznanie publiczności. Taką szansę otrzymał Chris Cugowski, syn znanego wokalisty Krzysztofa Cugowskiego, który wystąpił na tegorocznym Top of the Top Sopot Festival, walcząc o Bursztynowego Słowika. W wywiadzie udzielonym Karolinie Kalatzi tuż po zejściu ze sceny, Chris podzielił się swoimi emocjami i doświadczeniami związanymi z występem. Jak ocenia swój występ, a jak radzi sobie z występującym nieraz stresem?

Debiut na wyjątkowej scenie

Udział w Top of the Top Sopot Festival to dla Chrisa Cugowskiego ważny krok w jego muzycznej karierze. Po występie artysta nie krył zadowolenia, choć było ono przeplatane refleksją nad własnymi emocjami. Chris przyznał, że odczuwanie satysfakcji po koncercie jest dla niego dwuznaczne. „Z jednej strony cieszę się z tego, jak poszło, ale z drugiej strony zastanawiam się, czy to uczucie nie jest trochę zdradliwe” – mówił w rozmowie z reporterką.

Stres jako siła napędowa

Mimo doświadczenia scenicznego, Chris Cugowski przyznaje, że stres przed występami jest dla niego nieodłącznym elementem przygotowań. Nie traktuje go jednak jako przeszkody, lecz jako coś, co go motywuje. „Zawsze czuję ten stres, ale dla mnie to sygnał do działania” – stwierdził. Podkreśla, że emocje przed występem dodają mu energii i pozwalają w pełni zaangażować się w koncert. Według Chrisa, obecność tremy świadczy o tym, jak bardzo zależy mu na każdym występie.

Refleksje po występie

W rozmowie z Kalatzi, Chris Cugowski podkreślił, że zadowolenie po koncercie to nie tylko kwestia dobrze wykonanego zadania, ale i wewnętrznego spełnienia. Artysta przyznaje, że każda taka okazja to krok naprzód w jego karierze. „Występ w Sopocie był dla mnie ważnym doświadczeniem, które na pewno zapamiętam” – powiedział. Dla młodego artysty takie momenty są nie tylko okazją do pokazania swojej muzyki, ale także do nauki i rozwoju.