Top of the Top Sopot Festival 2025 przyciągnął uwagę nie tylko dzięki różnorodnym muzycznym występom, ale także dzięki obecności Ewy Bem, jednej z najbardziej cenionych polskich wokalistek. Jej występ w Operze Leśnej był szczególnym momentem, który wzruszył zarówno artystkę, jak i publiczność. Gdy na scenie wybrzmiało „Sto lat” w wykonaniu widzów, Bem nie kryła emocji.
Historia pełna emocji i wyzwań
Ewa Bem od lat cieszy się sympatią fanów, nie tylko za swoje muzyczne dokonania, ale także za autentyczność w obliczu życiowych trudności. W 2017 roku przeżyła ogromną stratę, gdy zmarła jej córka, Pamela Bem-Niedziałek, zaledwie 39-letnia dziennikarka TVN25. Niedawno, na początku 2025 roku, pożegnała również męża, Ryszarda Sibilskiego, znanego producenta telewizyjnego. Te bolesne wydarzenia sprawiły, że wsparcie od publiczności podczas festiwalu stało się dla niej szczególnie ważne.
Wspólne chwile na scenie
Podczas festiwalu Ewa Bem wystąpiła w duecie z Andrzejem Piasecznym. Ich wspólne wykonanie utworów wzbudziło entuzjazm wśród zgromadzonej publiczności. Po występie, kiedy zgromadzeni zaczęli śpiewać „Sto lat”, Bem była wyraźnie poruszona. „Nie wiem, czym sobie zasłużyłam na takie przyjęcie” — mówiła ze łzami w oczach.
Muzyczne święto w Sopocie
Top of the Top Sopot Festival to czterodniowe wydarzenie muzyczne, które co roku przyciąga wielu znanych artystów oraz fanów muzyki do Opery Leśnej w Sopocie. Jednym z najważniejszych punktów programu jest konkurs o Bursztynowego Słowika. W tym roku nagrodę zdobyła Carla Fernandes za utwór „Co, jeśli?”, który zachwycił zarówno jury, jak i publiczność.
Festiwal w Sopocie jest dowodem na to, jak silne emocje może wzbudzać muzyka, łącząc ludzi niezależnie od ich doświadczeń życiowych. Ewa Bem swoją obecnością przypomniała, że mimo przeciwności losu można odnaleźć wsparcie i radość wśród innych ludzi.