W sobotnie popołudnie, 20 grudnia, mieszkańcy Sopotu stali się świadkami nietypowego zdarzenia. Przed jednym ze sklepów, właściciele psa rasy husky przeżyli prawdziwy dramat, gdy odkryli, że ich pupil zniknął w trakcie krótkiej wizyty w sklepie. Szybka reakcja na to zdarzenie była kluczowa, a policja została natychmiast powiadomiona.
Analiza monitoringu kluczem do rozwiązania sprawy
Po zgłoszeniu kradzieży, funkcjonariusze przystąpili do działania, zabezpieczając nagrania z kamer monitoringu. To właśnie dzięki nim udało się ustalić wizerunek podejrzanego. Zrekonstruowany obraz trafił do wszystkich patroli operujących na terenie miasta. Współpraca i szybkie działanie były niezbędne, by odzyskać skradzionego psa.
Szybkie zatrzymanie podejrzanego
Nie minęła godzina od zgłoszenia, kiedy policyjny patrol zidentyfikował mężczyznę odpowiadającego opisowi z monitoringu. 59-letni mieszkaniec Sopotu został zatrzymany, a skradziony husky bezpiecznie wrócił do swoich opiekunów. Zadowoleni właściciele, którzy niedawno nabyli psa, oszacowali jego wartość na około 3000 złotych.
Przyszłość podejrzanego przed sądem
Podczas przesłuchania, zatrzymany mężczyzna przyznał się do kradzieży. Zgodnie z art. 278 Kodeksu karnego, za takie przestępstwo grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat. Przypadek ten to nie tylko historia o kradzieży, ale także o efektywnej współpracy policji i użyciu nowoczesnych technologii do rozwiązywania spraw kryminalnych. Rozpoczęty proces sądowy da odpowiedź, jaka kara zostanie wymierzona sprawcy.
Źródło: Komenda Miejska Policji w Sopocie
