Trzeci dzień Top of the Top Sopot Festival 2025 na długo zapadnie w pamięci za sprawą Patrycji Markowskiej, która, choć wystąpiła z jednym ze swoich największych hitów, „Świat się pomylił”, spotkała się z mieszanymi reakcjami publiczności. Emocje na scenie były wyraźne, lecz nie wszyscy widzowie byli zadowoleni z jej występu.
Patrycja Markowska – występ pełen emocji
Markowska pojawiła się na scenie w Sopocie jako część wydarzenia zatytułowanego „Słowa mają moc”. Przed rozpoczęciem swojego utworu, artystka zwróciła uwagę na znaczenie pamięci o ludziach dotkniętych konfliktami zbrojnymi na świecie. Przesłanie to miało szczególny wydźwięk w kontekście jej emocjonalnego wykonania.
Mieszane reakcje internautów
Marcin Prokop, który zapowiedział Patrycję Markowską jako jedną z czołowych rockowych wokalistek w Polsce, wprowadził ją na scenę. Artystka rozpoczęła utwór w różowym stroju, a początkowe takty „Świat się pomylił” były przyjęte pozytywnie. Jednak z biegiem czasu wykonanie zaczęło tracić na jakości; drżący głos i trudności z wyciągnięciem dłuższych nut były zauważalne.
Choć wiele osób doceniło emocjonalne podejście artystki, nie brakowało też krytycznych głosów. Niektórzy widzowie wyrażali swoje niezadowolenie, zauważając nieczystość wokalu. „Było nieczysto” – skomentowała jedna z internautek, podkreślając przy tym swoje ubolewanie z powodu trudności, jakie wydawała się mieć wokalistka.
Kontrastujące opinie o występie
Reakcje na występ Patrycji Markowskiej były skrajnie różne. Podczas gdy część internautów podzieliła się negatywnymi uwagami, inni podkreślali emocjonalny aspekt jej występu. Wielu widzów poruszył przekaz i zaangażowanie wokalistki, co znalazło swoje odzwierciedlenie w licznych pozytywnych komentarzach.
Tego samego wieczoru Ewa Bem zebrała znacznie więcej pochwał. Publiczność przygotowała dla niej niespodziankę, która wzruszyła artystkę do łez. Jej występ został przyjęty z entuzjazmem, co stanowiło kontrast dla mieszanych reakcji, jakie wywołała Patrycja Markowska.